Czy do picia ostrokrzewu paragwajskiego potrzebny jest termos?
Odpowiem na to pytanie na wstępie: oczywiście, odpowiedni termos do yerba mate to niezwykle kluczowa kwestia! Na rynku dostępnych jest wiele modeli, począwszy od tych ekonomicznych które możemy kupić nawet do 30-40 zł, a skończywszy na termosach znanych marek, których cena może przekroczyć 200 zł.
Skąd taka różnica?
Zacznijmy od podstawowej kwestii jaką jest czas utrzymywania odpowiedniej temperatury. W tanich termosach woda dość szybko się wychładza, stąd też nie zagwarantują one powtarzalności w piciu yerba mate, każde kolejna dolewka to będzie znaczący spadek temperatury wody, którą zalewamy susz. W przypadku termosów z wyższej półki, jak np. Termolar, a konkretnie model R-Evolution ta sprawa wygląda zupełnie inaczej. Jest to wysokiej jakości termos, który gwarantuje utrzymanie odpowiedniej temperatury wody nawet do 20h, czyli popijając dany zasyp w ciągu dnia mamy gwarancję powtarzalności kolejnych dolewek. Mowa tu oczywiście o ciepłej wodzie, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby termos posłużył również na zimną wodę. Wówczas czas utrzymywania odpowiedniej temperatury jest nawet dłuższy niż w przypadku ciepłej wody.
Drugą niezwykle ważną sprawą jest system zalewania. Tanie termosy nie posiadają tzw. dzióbka którym z łatwością można wykonać dolewkę nie robiąc dookoła bałaganu. Charakterystyczny czerwony dzióbek sprawia że woda leje się wąskim strumieniem i mamy całkowitą kontrolę nad tym jak dolewkę wykonujemy. Jest to niezwykle ważne zwłaszcza w kontekście kopczyka i zalewania suszu w jednym konkretnym miejscu, tam gdzie jest umieszczona bombilla, a nie po całości.
Z racji użytego materiału, czyli stali nierdzewnej wysokiej jakości termos jest trwały i odporny na uszkodzenia. Mam tutaj na myśli sam korpus, pozostałe elementy będą oczywiście mniej odporne na ewentualne uszkodzenia, ale sam korpus w razie upadku poza wgnieceniem czy porysowaniem nie straci swoich właściwości.
Łatwość użytkowania to poniekąd kwestia łącząca się ze wspomnianym dzióbkiem oraz z rączką, która dopełnia cały proces. Niemniej w przypadku termosów Termolar w wersji R-Evolution nie nagrzewa się on z zewnątrz z racji użytej technologii podwójnych ścianek i próżni. Jednak mimo wszystko trzymając termos za rączkę łatwiej wykonuje się dolewki niż trzymając go w całości jedną dłonią.
Co jeszcze wyróżnia ten konkretny model w porównaniu z tanimi odpowiednikami?
Są to może detale czy drobiazgi, ale całościowo mają duży wpływ na końcowy odbiór i rzetelną ocenę termosu. Co konkretnie mam na myśli? Jeden z elementów to materiałowa podkładka znajdująca się na dnie termosu, dzięki czemu nie porysujemy powierzchni na których będziemy stawiali termos. Taka mała rzecz, a może mieć kluczowe znaczenie na marmurowym blacie czy drewnianym biurku.
Kolejna zaleta to nakrętka znajdująca się w zestawie, która może posłużyć za pojemnik na wodę do pierwszego zalania. Warto odlać stosunkowo niedużą ilość wody(ok. 50 ml) do wspomnianej nakrętki, odczekać około 10 minut i taką ciut schłodzoną wodą wykonać pierwsze zalanie. A później docelowo bezpośrednio z termosu, w którym temperatura wody powinna mieścić się widełkach 60-75 stopni Celsjusza.
Termosy Termolar z tej serii mają wymienne elementy jak: rączka, nakrętka czy dzióbek. Co jest niezwykle ważne zwłaszcza pod kątem powstałych uszkodzeń mechanicznych. Dzięki czemu nie ma konieczności zakupu nowego termosu, a wystarczy zakupić jedynie uszkodzoną część.
Żywotność takich termosów jest znacznie dłuższa niż w przypadku tańszych zamienników. Gwarantują odpowiednie trzymanie temperatury, zarówno ciepłej jak i zimnej wody na lata. W przypadku tańszych odpowiedników dość szybko tracą swoje właściwości z racji gorszej jakości materiałów czy samej technologii.
Stąd też warto sobie zadać pytanie: czy lepiej kupić raz, a dobrze czy decydować się na tanie termosy, które będziemy musieli regularnie wymieniać na nowe?
Aczkolwiek nie jest powiedziane że musimy decydować się na wersję ze stali nierdzewnej od tejże marki. Można zdecydować się na tańsze rozwiązanie, czyli termos ze szklanym wkładem. Termolar posiada kilka modeli ze szklanym wkładem, które zasadniczo różnią się między sobą jedynie wyglądem korpusu wykonanego z tworzywa sztucznego. Przykładowo takie modele to: Mundial, Chimarrita czy Personal.
Warto mieć na względzie mniejszą wytrzymałość takowego termosu na ewentualne uszkodzenia. Szklany wkład jest dość wrażliwy i delikatny przez co mocniejsze uderzenia czy upadek mogą spowodować zniszczenie wkładu. Niemniej wkłady są wymienialne i można takowy dokupić, gdyby nam się zbił w nieszczęśliwych okolicznościach.
Poza tym posiada również system zalewania ze wspomnianym dzióbkiem, a sam szklany wkład bez problemu powinien utrzymać odpowiedni poziom temperatury cieczy przez wiele godzin. Nie można do niego oczywiście wrzucać kostek lodu, bo z pewnością spowoduje to pęknięcie czy rozbicie wkładu, a tego byśmy nie chcieli.
Dlatego też należy rozważyć różne możliwości co do zakupu termosu, niemniej naszym zdaniem warto zdecydować się na rozwiązania dedykowana do yerba mate, a nie na tanie zamienniki, które nie zagwarantują nam odpowiedniej jakości w codziennym użytkowaniu.
Jeśli mamy przewidziany większy budżet polecamy zdecydować się na termos z wkładem ze stali nierdzewnej, np. Termolar R-Evolution, jeśli z kolei nasz budżet jest zdecydowanie mniejszy to wówczas warto zakupić wersję ze szklanym wkładem, np. Termolar Chimarrita.
Wybór należy oczywiście do Was!